poniedziałek, 21 października 2013

Rozdział IV

   Następnego dnia Laurę obudził dzwonek w telefonie,gdy go wyłączyła spostrzegła że nie jest u siebie w domu.Gdy rozglądała się po pokoju jej toczy natknęły się na jakąś osobę.Mianowicie tą osobą był Ross
-AAA!!-pisnęła i odruchowo  wstała.Ross od wrzasków Laury obudził się,jak reszta osób w tym pomieszczeniu.
-Laura ogarnij się-krzyknęła Van rzucając w Laurę poduszką. Riker i reszta zaczęli się śmiać.Laura spiorunowała ich wzrokiem i natychmiastowo się uspokoili.Laura widziała jak Riker i Ness na siebie patrzą ,,Kroi się nowa parka''-pomyślała.Potem ta myśli szybko zniknęła,bo siostry Marano musiały wracać do domu. Lynch'owie zjedli śniadanie przygotowane przez Rydel i zaczęli zajmować się sobą.Rocky zdjął skarpetki,wyciągnął telefon i zaczął robić zdjęcia swojej stopie. Riker popatrzył się na niego a potem spytał
-Co ty robisz?
-Robie zdjęcie swojej stopie-rzekł dalej fotografując stopę
-Po co?-spytał ponownie
-No bo jak gdzieś mi nogę wkręci i lekarz będzie musiał mi zoperować stopę to nie będzie wiedział jak ona wygląda.Trzeba mieć zdjęcie każdej części ciała-rzekł
-O Rydel niesie cole-powiedział i Rik ruszył po napój
-Jest o ciebie zazdrosny-Rocky szepnął to do swojej stopy. ,,Co mu odwaliło''-pomyślała Rydel
   Tymczasem u Mai i Stevena
-I co zgodzisz się w końcu-dręczył pytaniem dziewczynie
-Daj mi jeszcze parę dni.Odpowiem ci niedługo-rzekła
-Obiecujesz?
-Jasne-rzekła dziewczyna i weszła do swojego domu.Pocałowała w policzek na pożegnanie bruneta.Chłopak uśmiechnął się do niej i odszedł w swoim kierunku.Dziewczyna nie wiedziała czy ma się zgodzić.Postanowiła że jeszcze pomyśli.

          W tym samym czasie u Lynch'ów
-Może weźmiemy ekipę i pójdziemy na plażę-zaproponowała Ryd
-To ja dzwonie po Ness i Laurę-rzekł ochotniczo Ross
-Ja po Caluma i Raini-rzekł
-Dobra ja spakuje nas-rzekła blondynka po czym poszła się przebrać w swoje różowe bikini.Gdy wszyscy zebrali się pod domem Lynch'ów,każdy z prowiantem i przebrany w swój strój.Razem ruszyli na plaże,która była nie daleko.Doszli na miejsce po 10 minutach.Przy czym Rocky robił zdjęcia swojej ręki.On jest naprawdę pokręcony.Rydel podczas drogi na tablecie oglądała ICarly, lubiła ten show.Najbardziej rozśmieszał ją Gibby
-Ciekawe czy on naprawdę jest taki dziwny czy tylko gra ta postać?-spytała Rydel
-Nie Wiem,możemy kiedyś odwiedzić ich miasto-rzekł beznamiętnie Riker.Na plaży było ludzi jak w ulu.Po paru minutach wszyscy znaleźli miejsce i rozłożyli się.Chłopaki zaraz po zajęciu miejsca wbiegli do wody,a dziewczyny położyły się na kocu.Rydel wraz z Ness oglądały ICarly a Raini i Laura rozmawiały na różne tematy.Jednak nie trwało to długo,bo chłopaki oblali je wodą.Rydel była wściekła bo Ratliff i Riker zepsuli jej tableta. Ness zaczęła gonić Rikera, Raini-Caluma,Rydel-Ellingtona,Laura-Rossa a Rocky temu wszystkiemu się przyglądał i nagrywał.Postanowił wysłać to do ICarly.Ciekawe co powie na to Rydel.Dzień mijał im w najlepsze,wszyscy umocnili swoje więzy przyjaźni i razem poszli na lody.Laura zamówiła owocowo-miętowe,Ross czekoladowe,Ryd-truskawkowe,Rocky-anielskie,Riker-kiwi.Van jabłko, a reszta zamówiła śmietankowe.
  Słońce powoli zachodziło,a przyjaciołom pozostało iść w świetle księżyca. Riker i Ness szli z tyłu.Ich ręce zetknęły się,a po chwili Riker chwycił brunetkę za rękę,a ta nie puściła jej.Szli tak w świetle księżyca,rozmawiali.Każdy doszedł już do swoich domów i paczka pożegnała się...
-----------------
Ten rozdział pisałam sama,krótki wyszedł i nudny.Nie wiem co mi odwaliło ze stopą ale tak jakoś wyszło.Pozdrawiam Cherry

3 komentarze: