czwartek, 10 października 2013

Rozdział II

Te dwa tygodnie dla sióstr Marano i Kelly minęło ślamazarnie wolno, a Raini modliła się, by nigdy się nie skończyły. Jednak musiało to kiedyś nadejść.
- Zażalenia do Van, Raini - powiedziała, uśmiechając się Lau, wpychając do buzi kolejne kilka ciastek.
- Ej, co do mnie? - zaprotestowała dwudziestokilkuletnia dziewczyna.
Dziewczyny właśnie siedziały w domu państwa Marano i postanowiły sobie zrobić wieczorek filmowy ze słodyczami. Ze słodkim posiłkiem oczywiście wymyśliły Nessa i Laura, dwa żarłoki.
- Że musiałaś kupić ten cholerny bilet na ten cholerny koncert - wrzasnęła szatynka, mocno gestykulując dłońmi - wiesz, że mnie nie interesują. Nawet nie wiadomo, czy ten twój cały Riker, Sriker czy jak mu tam by cię poznał i umiał nazwać nawet wtedy, gdybyś wyskoczyła z hasłem "Siema Rik, jestem Van Marano, sławna aktorka. Wyjdź za mnie!" albo nawet wtedy, gdybyś wyskoczyła z wielkim transparentem "Rikerze Lynch, wyjdź za mnie! Jestem Vanessa Marano, aktorka. Musiałeś o mnie słyszeć!" - Podriguez zaczęła coś plątać bez ładu i składu, aż Kelendria z Laurą wybuchły głośnym śmiechem.
- Raini, spokojnie - zaprzestała kłótni brązowo-włosa nastolatka, klepiąc przyjaciółkę po plecach - jutro dzień koncertu. Przez dwa tygodnie nie protestowałaś ani nic. A teraz wyskakujesz z takimi tekstami? To tylko jeden koncert.
- Jasne, każdy tak mówi - warknęła i się odwróciła w stronę telewizora, całkowicie się oddając jego mocy i oglądając "Romeo & Julia" z Leonardem DiCaprio. Za jej przykładem poszła reszta kobiet, a potem nawet się nie obejrzały, a już spały mocnym snem.


~*~


Oczywiście Vanessa Marano kupiła bilety Deluxe, czyli najdroższe jakie były z możliwością poznania zespołu R5.
- A może zadzwońcie po Maię i ją zaproście zamiast mnie? Jestem pewna, że bardziej ich lubi, niż ja - dziewczyny jechały już autem na koncert, który miał się zacząć za 45 minut, a Raini dalej próbowała się wykręcić.
- Podriguez, teraz już nie masz szans się wykręcić - powiedziała, robiąc zabawną minę Kelly.
Szatynka zamilkła.
- Szkoda, że dopiero teraz się zamknęłaś - powiedziała zamyślona Ness, wiercąc się w fotelu na samą myśl o spotkaniu swoich idoli. Laura nie była lepsza, siedziała i wlepiała wzrok w szybę, wiercąc się niecierpliwie i nucąc pod nosem “Pass Me By”.
- Dziewczyny, a co byście powiedziały, gdybym i w tym roku podpisała umowę z wytwórnią i jeszcze w kilku następnych miesięcy wydała płytę? - wypaliła po kilku minutach ciszy Marie (drugie imię Laury - od autorki).
- To nie taki zły pomysł, ale czy wyrobisz się z karierą i nauką? - zapytała Vanessa.
Laura posłała jej pobłażliwe spojrzenie.
- Wątpisz we mnie?
Jej siostra zabrała dłonie z kierownicy i podniosła je w obronnym geście, ale zaraz je opuściła.
- Robisz to dla nas? - spytała wesoła Kelly - żeby Ross się w tobie zakochał i byśmy były ich przyjaciółkami? - zapiszczała blondynka, wtulając się w ramiona brunetki.
- Tiaaa, jasne - szepnęła. Raini jednak nie odezwała się ani słowem - Powiedz coś, Raini - powiedziała zrozpaczona Laura, nie widząc żadnej reakcji przyjaciółki.
Szatynka powoli odwróciła głowę, uśmiechając się lekko.
- Już znasz pierwszą fankę - powiedziała beztroskim tonem - jednak czy robisz to dla R5?
- Oczywiście, że nie - oburzyła się Lau - robię to dla siebie. Czy to takie nierealne? Kocham śpiewać i nie wyobrażam sobie bez tego życia. Wiążę z muzyką przyszłość. Jednaaakkk - powiedziała nastolatka, przedłużając ostatnie dwie litery - fajnie byłoby ich spotkać.
Podriguez pokręciła niedowierzająco głową.
Marano zrobiła minkę słodkiego szczeniaczka.
- Wybacz za moje upodobania, ale to kompletnie nie moja wina.
- Wybaczam - szepnęła i przytuliła mocno nastolatkę - tylko już nie wariuj już tak na ich punkcie.
- Postaram się, tylko od jutra - brunetka puściła oczko, a dziewczyna zachichotała.
Nagle Vanessa dostała SMS-a, a po chwili wybuchła głośnym śmiechem.
- Co się stało? - spytała Kelendria.
Dziewczyna pokazała pozostałym telefon, a po sekundzie wróciła do uważnego prowadzenia auta.
Po chwili i pozostałe nastolatki wybuchły nie pohamowanym śmiechem.


“ Dziś na koncercie R5 pojawią się ich wielkie fanki, sławne Vanessa i Laura Marano
- Bardzo chciałbym je poznać - wypowiada się Ross - podziwiam je za tą pewność siebie, perfekcyjność i pasję.
- Podpisuję się - dodała Rydel - byłabym zaszczycona móc zaśpiewać z Laurą na koncercie. Ma ogrooomny talent.
- Mam nadzieję, że pojawi się na dzisiejszym koncercie i da nam tą możliwość - powiedział Rocky - słuchaliśmy dużo jej występów, byliśmy na kilku na żywo. Śpiewa niesamowicie!
- Laura, uczyń nam ten zaszczyt - powiedzieli Riker i Ratliff jednocześnie, ukazując swoje śnieżnobiałe uśmiechy.
Jak widać, nie tylko zwykli ludzie są fanami Laury - dodała prezenterka - nawet tak sławny zespół jak R5 ją uwielbia, więc Marano, szykuj się na podbój świata!”
- Aby to była prawda - wymruczała Lau i dziewczyny musiały wysiadać.


~*~


Koncert się rozpoczął. Wszędzie rozbłysły światła,a na scenę wyszło R5.
- Jak się macie kochani? - krzyknęła Rydel, śmiejąc się - tak się cieszę, że tu przyszliście! Nie mogę uwierzyć, że ponownie jesteśmy w Los Angeles! To takie piękne miasto.
Wokół naszych bohaterek wszystkie fanki wrzeszczały imiona członków zespołu i głośno piszczały. Marano i Moon nie były lepsze. Jedynie Podriguez stała lekko z boku,ale i ona po chwili zaczęła podśpiewywać i tańczyć do rytmu razem z pozostałymi członkiniami. Van, Laura, Kelly i Rai stały w drugim rzędzie, więc w niedługim czasie Rocky wzrokiem odnalazł Lau, pokazał ją palcem, by i jego rodzeństwo i przyjaciel ją ujrzeli i uśmiechnął się szeroko, machając mocno ręką. Brunetka odwzajemniła gest.
Po kilkunastu piosenkach R5 lekko się zmęczyło, ale kontynuowało koncert z wielką pasją i zapamiętaniem. Świetnie się bawili i nie chcieli tego szybko przerywać. Po skończonym “Loud” wszyscy mogli usłyszeć dźwięczny głos Ross’a.
- Przerwiemy koncert na drobny komunikat. Jeżeli już ktoś słyszał wywiad o Laurze Marano, to trzeba potwierdzić, że to była prawda. Bardzo ją podziwiamy tak jak jej siostrę, Vanessę Marano - na twarzach obu sióstr pojawił się szeroki uśmiech - ale że Van nie jest piosenkarką na scenę zapraszamy Laurę!
Na całej sali rozgrzmiała wrzawa i hałas, ale i po chwili można było usłyszeć głośne brawa.
Lau chciała się przebić przez tłum, ale miała lekko utrudnione zadanie, bo trzymała Kelly, która lekko mówiąc, miała dobry głos. Nie chciała “zgubić” przyjaciółki, więc wciąż ją ciągnęła za rękę. Po krótkim czasie obie dziewczyny znalazły się na scenie. Rydel podeszła i objęła dziewczyny, a Kel zżerała wzrokiem Rocky’iego bardziej niż na miejscu dla publiczności. Laura dostała mikrofon do ręki.
- Dzień dobry, kochani!
Usłyszała mnóstwo oklasków.
- Jak już może słyszeliście jestem Laura, a to moja przyjaciółka Kelly.
Blondynka pomachała do publiczności.
- Może niektórzy z was mnie słyszeli. Ogólnie mówię, że jeżeli wytwórnia nadal będzie chciała mnie, to w ciągu kilku miesięcy wydam pierwszą solową płytę!
Rozbrzmiała burza oklasków.
- A teraz przejdźmy do sedna - co mamy zaśpiewać? - brunetka skierowała swoje pytanie do ulubionego zespołu.
- Może razem z Kelly zaśpiewacie “Crazy 4 u”? - zaproponował Riker.
Dziewczyny ochoczo pokiwały głowami.
Po chwili rozbrzmiała ponownie muzyka, w którą Laura się wsłuchała. Zamknęła oczy. Po chwili usłyszała głos swój i Kelendrii.

I played it safe,
I kept my foot up on the brake
I never really took a chance in life
and didn’t live for today
Oh girl and then I met you
Open my eyes to something new
You know you set me free like no one else
And got me acting a fool

Don’t you know…
You changed my life, girl 'cause now I'm livin'
And it feels so right, yea
You got my heartbeat pumping and it’s going insane,
You got me jumping out aeroplanes
Woah... That’s whyyy
I’m crazy, it’s true, Hey!
Crazy for you.
You got my base jump living and I can’t look down
You know you short circuit my brain
Woah
I can't lieee
I'm crazy, it's true, Hey!
Crazy for You

Midnight dipping in the pool
Or sneaking out up on the roof
You’re unpredictable and girl that’s what,
Thats what I love about you
Oooooo....
 
Don’t you know…
You changed my life, girl 'cause now I'm livin'
And it feels so right, yea
You got my heartbeat pumping and it’s going insane,
You got me jumping out aeroplanes
Woah... That’s whyyy
I’m crazy, it’s true, Hey!
Crazy for you.
You got my base jump living and I can’t look down
You know you short circuit my brain
Woah
I can't lieee
I'm crazy, it's true, Hey!
Crazy for You

I didn’t lose my mind when I fall for you
Without a parachute
And I’m gonna love you girl like you never knew
Woah oh

Don’t you know…
You changed my life, girl 'cause now I'm livin'
And it feels so right, yeaaaaaaaaa
You got my heartbeat pumping and it’s going insane,
You got me jumping out aeroplanes
Woah... That’s whyyy
I’m crazy, it’s true, Hey!
Crazy for you.
You got my base jump living and I can’t look down
You know you short circuit my brain
Woah
I can't lieee
I'm crazy, it's true, Hey!
Crazy for You

I'm crazy, it's true
Crazy for You.


Muzyka zamilkła, nastolatki także. Po chwili zostały nagrodzone gromkimi brawami. Niektórzy nadal stali z otwartymi ustami, w tym Rocky i Ross.
- Laura! Kelly! Laura! Kelly! Laura! Kelly! - wrzawa wokół wzrastała.
- Chcecie jeszcze? - spytała Kelly.
- TAK! - wrzasnęła publiczność.
- Jeśli tak - Laura zabrała mikrofon przyjaciółce i dała jej kuksańca w bok, śmiejąc się - rto zapraszam na scenę moją siostrę Vanessę i przyjaciółkę Raini. Zaśpiewamy piosenkę “Come Back” naszej wspólnej kompozycji.
Teraz to blondynka wyrwała brunetce mikrofon.
- Jesteś za skromna. To twoja kompozycja.
Rozbrzmiały głośne brawa.
- Specjalnie to ukryłam.
- Ona jest po prostu idealna - szepnęła Rydel to ucha Rikera - gra, śpiewa, komponuje. Modnie się ubiera. Czego to ona nie potrafi?
Laura podeszła do Ryd.
- To są nuty. Przekaż je dalej, dzięki Rydel.
Odeszła z powrotem na środek sceny. Po chwili rozbrzmiała przyjemna dla ucha piosenka.

Wrote you a letter
Didn’t wanna see your eyes
Was gonna hold on to my feelings no matter who’s wrong or right
When I said I’m leaving I didn’t realize
That a life full of loving is what I left behind

I hope that you never give up on me
Is this still the way
That we can go back before my dark is dead
The day you walked away

Since you left I can’t breathe
I was wrong baby come back to me
The moment you went away I could see
That I lost the greatest part of me ohhh
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe

I miss the way you hold me
In the middle of the night
The things you showed me
Underneath the moon light

I never let you know
That I lost my way
I could I even know it
My pride was in the way

I hope that you never give up on me
Is this still the way
That we can go back before my dark is dead
The day you walked away

Since you left I can’t breathe
I was wrong baby come back to me
The moment you went away I could see
That I lost the greatest part of me ohhh
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe

I’m not the kind to change my mind
And swallow my pride
But I’m not too pride to stay
Everyday he’s been away
Is unbearable to me
Cause without you I can’t breathe
Since you left I can’t breathe
I was wrong baby come back to me
The moment you went away I could see
That I lost the greatest part of me ohhh
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe
Come back to, come back to me
Come back to me
I can’t breathe. *

- Dziękujemy - powiedziały wspólnie cztery przyjaciółki i zeszły prędko ze sceny.
- Wow, to było niesamowite, prawda? - powiedziała do mikrofonu oszołomiona Rydel.
Zawtórowało jej całe widowisko gromkimi brawami.
- Oto koniec dzisiejszego koncertu. Mogę wam powiedzieć, że przez kilka miesięcy zostajemy w L.A., bo nam się skończyła trasa koncertowa więc zajmiemy się takimi rzeczami jak wy. Do zobaczenia!
Vanessa, Laura, Kelly i Raini nałożyły swoje przepustki i skierowały się w kierunku kulis. Weszły pokazując swoje karty ochroniarzowi i podeszły zadowolone do R5.
- Dziewczyny, to było wspaniałe! - powiedział zachwycony Riker i mocno przytulił nastolatki.
- Dzięki - Lau uśmiechnęła się słodko, a Ross postanowił ją trochę lepiej poznać. Widać, że jest to miła, życzliwa i przyjazna dziewczyna, otwarta na nowe znajomości.
Przez kilka następnych godzin wszyscy poznawali siebie lepiej. Nagle za kulisy wpadła nie kto inny, jak…
- Kotek? - spytała radośnie i podbiegła do oniemiałego Ross’a, przytulając go mocno. Po chwili się otrząsnął i odwzajemnił uścisk.
- Maia - powiedział i uśmiechnął się szeroko.
- Czy ja nie mam zwidów? - spytała Kelly Vanessy.
Ta pokręciła przecząco głową.
- Widać, że Maia lepiej zna R5 niż nam się wydawało - szepnęła Laura do Raini.
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
OD AUTORKI : Dobry wieczór wszystkim! Oto rozdział drugi, który pisałam przez kilka godzin, ale jestem z niego nawet zadowolona. Wyszedł długi! Mam nadzieję, że się spodoba i będziecie komentować. :)
Żeby nikt się nie zdziwił to jestem Lovatic, Lauratic i R5'erką.
      
* The Lylas - Come Back

Może niedługo będę miała dwie pomocniczki - Cherry Różową i Julę Borowską. Właśnie umawiam się z dziewczynami, więc już nie szukam. Informacja jest nieważna.

KOMENTOWAĆ MORDKI WY MOJE! :O






Oto dwie wersje piosenki "Stay" Rihanny, zaśpiewane przez Rihannę i moją kochaną Demetrię Devonne Lovato ♥ Proszę w komentarzach oceńcie, która wersja lepsza (licząc także to, że Demi śpiewa na żywo BEZ PLAYBACKU!) i nie patrzcie, kogo bardziej lubicie. Mi się bardziej podoba Demi, ale to nie dlatego, że jestem jej fanką. Patrzę obiektywnie. Moja koleżanka nie lubi Lovato, ale sądzi, że to właśnie ona to lepiej zaśpiewała.

KOCHAM WAS MORDKI! DZIĘKUJĘ ZA 9 KOMENTARZY! :) :) :)

Rozdział następny powinien pojawić się niedługo, ale nic nie obiecuję.

DOBRANOC, XOXO.
Cristal.

5 komentarzy:

  1. Aaa na w końcu xdd już nie mogę się doczekać 3 rozdziału
    Ps. świetnie piszesz
    Kama ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPCIO CZEKAM NA nxta

    ~Tym razem Cerrysława

    OdpowiedzUsuń
  3. NIESAMOWITYYY ! CZEKAM NA NEXTA ! < 33333.

    OdpowiedzUsuń
  4. BOSKI czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo ale to faaajne :D
    suuper dawaj nexta xd

    OdpowiedzUsuń